W służbie społeczeństwu - Wiceprezes Urzędu Dozoru Technicznego - Przemysław Ligenza o koncentracji UDT na realizacji zadań przypisanych ustawą o dozorze technicznym, o potencjale wiedzy zatrudnionych inżynierów, wyraźnie technicznym wizerunku UDT oraz ukierunkowaniu na klienta. | Wiceprezes Urzędu Dozoru Technicznego |
Jak Pan postrzega działalność UDT i jakie planuje Pan zmiany?
Istotą zmian w UDT, których przeprowadzenia się podjęliśmy, jest koncentracja na realizacji zadań przypisanych ustawą o dozorze technicznym. Należą do nich przede wszystkim zadania dozorowe, realizowane przez naszych inspektorów, gwarantujące odpowiedni poziom bezpieczeństwa technicznego. Dlatego pierwszy krok, który planujemy wykonać, określiłbym jako swoistą reorientację organizacji, skupienie się na wykonywaniu ustawowych zadań związanych z badaniami technicznymi eksploatowanych urządzeń. Wszystkie inne nasze działania, określone głównie w art. 37 ustawy o dozorze technicznym, m.in.: certyfikacja i szkolenia mają wspierać realizację tej podstawowej misji. Zakres ten będzie rozbudowywany, jeżeli Ministerstwo Gospodarki uzna to za potrzebne dla lepszego wypełniania naszych zadań. Dotyczy to szczególnie tych obszarów certyfikacji, które dotyczą strategicznych inwestycji naszego państwa, gdzie UDT powinien być obecny.
Czy w związku z tym będzie znaczna modyfikacja, czy drobny lifting dotychczasowej misji i wizji UDT?
Misja UDT jest mocno zakorzeniona w bezpieczeństwie państwa, w jego bezpieczeństwie gospodarczym. Zgodnie z naszą wizją UDT ma być sprawną organizacją, która w najwyższych, przyjętych dziś standardach realizuje zadania ustawowe. W ślad za niezbędnymi zmianami w regulaminie wewnętrznym idzie zintegrowana Polityka Jakości, która jest już podpisana. Zawarte jest w niej nasze odniesienie do klienta – chcemy być coraz bardziej mu przyjaźni.
Mając wśród pracowników tak ogromną liczbę doświadczonych inżynierów, o wielkim potencjale i wiedzy, musimy dbać o wyraźnie techniczny wizerunek UDT. Będzie to miało znaczenie dla przeświadczenia naszych klientów o rzeczywistym bezpieczeństwie tego obszaru, który został przebadany i dla którego wydano odpowiednie decyzje. W ten sposób będziemy budować markę UDT w świadomości społecznej. Chcemy, aby świadomość naszych działań i ich wyników w obszarze bezpieczeństwa technicznego była w społeczeństwie coraz wyższa.
UDT ma powierzoną pewną misję publiczną w obszarze bezpieczeństwa gospodarczego. Równocześnie musimy dbać o to, aby ci, którzy prowadzą działalność gospodarczą nie byli zniechęcani, lecz zachęcani do jej rozwijania. Włączamy się zatem w nurt przedsięwzięć Ministra Gospodarki, który ma w zakresie swoich działań cały pakiet deregulacyjny i szereg dokonanych uproszczeń w działalności gospodarczej.
Jakie aspekty działania UDT obecnie Pan wzmacnia?
Przede wszystkim zwracam uwagę na dobre zarządzanie, aby zasoby ludzkie były wykorzystywane w odpowiedni sposób, aby ludzie mieli odpowiednie warunki techniczne, organizacyjne i finansowe, aby realizować naszą wspólną misję. To jest fundamentalna wizja zmian.
Musimy również zrobić wszystko, aby nasi inspektorzy, którzy realizują misję UDT w terenie, byli odpowiednio wyposażeni zarówno w zakresie wiedzy merytorycznej, jak i w zakresie narzędzi i urządzeń pomiarowo-badawczych, zgodnie z najwyższymi standardami. Inspektorzy stanowią fundament naszej organizacji i najważniejszy składnik zasobów ludzkich.
Naszym celem jest wypracowanie takich procedur i instrukcji, które będą nam wszystkim pomagały, a nie utrudniały. Procedury powinny usprawniać działanie organizacji poprzez wyraźne rozdzielenie kompetencji i odpowiedzialności, dając zarazem bezpieczeństwo pracownikom wykonującym swoje zadania.
Dla nas najważniejszy jest klient zewnętrzny i musimy być wewnętrznie tak zorganizowani, aby zachowywać sprawność w jego obsłudze.
Nawiązując do klienta, jakie ma Pan plany w tym obszarze na najbliższe lata?
Podejmujemy działania zmierzające do cyfryzacji i standaryzacji obsługi klienta. Dążymy do umożliwienia obsługi klienta w zakresie składania wniosków i innych dokumentów za pomocą środków teleinformatycznych.
W naszym przypadku obszar kontaktu klienta z nami, który da się zinformatyzować, jest stosunkowo niewielki. Specyfiką naszego działania - nie tylko w przypadku badań technicznych, ale również egzaminowania czy certyfikacji - jest bezpośredni kontakt z klientem.
Wyposażymy naszych inspektorów w takie narzędzia, które usprawnią ich działania, ale dadzą również naszym klientom możliwość wglądu drogą elektroniczną w aktualny status eksploatowanych przez nich urządzeń. To bardzo potrzebne ułatwienia nie tylko dla tych firm, które posiadają po kilka tysięcy urządzeń technicznych, ale i dla pozostałych klientów. Wykorzystamy również w znacznie większym zakresie niż dotychczas funkcjonalności e-PUAP.
Pojawiają się głosy drobnych przedsiębiorców, którzy w dobie spowolnienia gospodarczego odczuwają koszty dozoru technicznego jako dość znaczące. Zastanowimy się nad tym, czy można przeprowadzić pewne inicjatywy ustawodawcze, aby UDT- państwowa osoba prawna, podlegająca ustawie o finansach publicznych – zyskał dokładniej zdefiniowane prawne możliwości w obszarze rozliczeń.
Co zrobić, żeby klienci dobrze rozumieli misję dozoru technicznego?
Bezpieczeństwo powinno mieścić się w obrębie zainteresowań przedsiębiorcy. Gwarantuje mu ono stabilną funkcjonalność i stały zysk. Stały, bezpieczny rozwój działalności jest więcej wart niż chwilowe przyspieszenie, po którym może nastąpić nieprzewidziany spadek.
Musimy się koncentrować na racjonalnym tłumaczeniu, dlaczego dozór techniczny gwarantuje bezpieczeństwo, pokazywać zmniejszającą się liczbę wypadków i pomoc w utrzymaniu ruchu. Warto też podkreślać, że wiele firm nie stać na zatrudnianie inżynierów wysokiej klasy, a przecież kontakt z inspektorem dozoru technicznego daje możliwość korzystania z ich wiedzy. Duże firmy mają pełną świadomość, że pewne problemy techniczne mogą powodować ogromne straty finansowe. Dla nich aktywność dozoru jest pewnego rodzaju ubezpieczeniem, natomiast mniejsi przedsiębiorcy liczą każdy grosz i często trudno ich przekonać, podobnie jak trudno przekonać tych, którzy nie widzą potrzeby płacenia podatków.
Naszą rolą jest więc przekonać ich do korzyści z dozoru technicznego.
Tego też Panu życzę i dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała: Ewa Dorobińska